A A A

Twierdza

Geneza

 

       Do XVIII w. system fortyfikacyjny Prus Wschodnich opierał się na bałtyckich twierdzach Królewiec, Kłajpeda i Pilawa. Ich zasadniczym zadaniem była obrona portów i morskich szlaków komunikacyjnych, które stanowiły jedyne połączenie z resztą państwa. Z racji swego położenia, twierdze te nie mogły zapewnić bezpieczeństwa całej prowincji. Potwierdzenie tego przyniosły wojny szwedzkie. Jazda tatarska i litewska bez przeszkód wtargnęła do Prus Wschodnich w 1656 i 1657r., pustosząc ich wschodnią część. Wiek XVIII nie przyniósł w tej kwestii zasadniczych zmian. Zaangażowanie się Prus w konflikt o Śląsk sprawiło, że w przededniu wojny siedmioletniej wspomniane twierdze nie były przygotowane do obrony. Nieudana obrona Kłajpedy, a następnie porzucenie Królewca i Piławy ukazało w pełni nieskuteczność fortyfikacji wschodniopruskich. Tej krytycznej oceny nie umniejsza fakt, iż z perspektywy Fryderyka II był to drugorzędny teatr działań wojennych. Obie kampanie wykazały potrzebę wzmocnienia obrony wnętrza regionu i wskazały także na podstawowe walory obronne Prus Wschodnich, a mianowicie ich warunki naturalne. Zwarte kompleksy leśne oraz sieć rzek i jezior w zasadniczy sposób ograniczały swobodę ruchu wojsk przeciwnika. Musiał się on ograniczać do istniejących dróg i możliwości przeprawowych. W obu przypadkach przeciwnik nie próbował forsować linii Wielkich Jezior Mazurskich, które tym samym stwarzały osłonę dla potencjalnego rejonu koncentracji własnych sił.
       Mając to zapewne na uwadze, na początku lat osiemdziesiątych XVIII w. podjęto pierwszą inwestycję obronną. Szczupłość finansów Prus po wojnie siedmioletniej sprawiła, iż owym obiektem miały być umocnione magazyny żywnościowe. Zlokalizowano je na wyspie Czarci Ostrów na jeziorze Śniardwy. Budowę realizowano w latach 1784-1786, a w jej wyniku zbudowano dwa magazyny mąki, piekarnię, koszary i budynek dla oficerów. Ich obronę stanowiło sześć szańców połączonych palisadami. Na wyspie znajdował się także magazyn prochowy i mały port. Całość określano mianem Fort Lyck. Lokalizacja fortu w pasie jezior potwierdzała ich walory obronne.
       W nowym świetle kwestię obrony Prus Wschodnich postawiły rozbiory Polski. Przyłączenie do Prus Pomorza Gdańskiego i Warmii usunęło zagrożenie od zachodu. Dodatkowo obronę wzmocniły fortyfikacje Gdańska, Elbląga, Malborka i Grudziądza.
       Jednak już wojny napoleońskie obaliły to poczucie bezpieczeństwa. Spośród 23 pruskich twierdz 10 poddało się prawie bez walki. Jedynie twierdze Kołobrzeg, Gdańsk i Grudziądz stawiały przez dłuższy czas opór, co nie pozostawało bez wpływu na działania wojsk napoleońskich na Pomorzu i w Prusach Wschodnich. Po bitwie pod Frydlandem, rozbite oddziały armii gen. Benningsena wycofywały się m.in. przez pas jezior. W Giżycku urządzono dużą piekarnię i magazyn, zaopatrujące wycofujące się wojska. W ślad za Rosjanami do miasta wkroczyła kawaleria dywizji gen. Dąbrowskiego i gen. Zajączka, skąd rozpoczęły oczyszczanie z Rosjan pasa na wschód od jezior. Po raz kolejny znaczenie przesmyku między jeziorami Niegocin i Mamry uwidoczniło się w czerwcu 1812r. Jedna z czterech głównych tras pochodu armii napoleońskiej wiodła z Warszawy przez Wielbark, Szczytno, Mrągowo (Ządzbork), Kętrzyn i Giżycko. Tą trasą posuwały się w kierunku na Grodno m.in. główne siły armii włoskiej wicekróla Eugeniusza. Jak podaje „Kronika” Ernsta Trinckera, przez Giżycko jednego dnia przemaszerowało ok. 60000 żołnierzy ze 120 działami.
       Kongres wiedeński przyniósł Prusom nowe granice, co skłaniało do przyjrzenia się kwestii obrony państwa w tych nowych realiach, z uwzględnieniem doświadczeń z wojen napoleońskich.
       30 maja 1816r. król Fryderyk Wilhelm III wydał najwyższe rozporządzenie gabinetu (Allerhochste Kabinettsorder, dalej: AKO), w którym nakazał sprawdzenie stanu i przydatności istniejących w kraju twierdz i sieci dróg, a następnie wskazanie, mając na względzie położenie poszczególnych prowincji, lokalizacji nowych, niezbędnych twierdz i dróg. Zadanie to powierzono dwóm generałom: na zachód od Łaby gen. von Rauchowi, natomiast na wschód od Łaby gen. Karolowi von Grolmanowi (1777-1843). Efektem inspekcji gen. von Grol-mana, przeprowadzonej w okresie czerwiec-paĄdziernik 1816r., był, przedłożony 22 maja 1817r., memoriał „Memoire über die Verteidigung der Länder rechts der Elbe bis zur Weichsel”. Ocena sytuacji Prus Wschodnich wyglądała następująco:
       „Prowincja Prus Wschodnich jest najbardziej narażoną częścią państwa pruskiego, która jednak za sprawą swoich dolin rzecznych, jezior i bagien sprzyja obronie narodowej, tzn. obronie przy pomocy Landstunnu i uzbrojonych mieszkańców. Podczas gdy silne umocnienia Królewca są niezastąpionym rdzeniem obrony, to obrona kraju wymaga pewnej liczby punktów oporu na granicach, z których do zaproponowania są miejscowości Ragneta (Ragnit), Labiawa (Labiau) i Biała (Bialla), a przede wszystkim umocnienie przesmyku pomiędzy jeziorami w Giżycku. Ufortyfikowanie ponownie Kłajpedy nie wydaje się być konieczne, prędzej za to wzmocnienie Pilawy.” Od zachodu obrona miała się opierać na Toruniu (rozbudowa w latach 1818-1831) i Malborku, który wkrótce wyniesiono do rangi twierdzy.
       Memoriał ten zwrócił uwagę na obronę narodową-(Nationalverteidigung). Był to jeden z wniosków wyciągniętych z wojen napoleońskich. W sytuacji, gdy zawiodła armia i twierdze, to właśnie postawa społeczeństwa, po klęsce Napoleona w Rosji, przesądziła o wyzwoleniu kraju. Było to również rozwiązanie „tanie”, co było szczególnie ważne w okresie bezpośrednio po wojnach napoleońskich, kiedy to państwo nie było w stanie stworzyć od zaraz nowego systemu bezpieczeństwa. Stąd też mimo uwag gen. von Grolmana do lat czterdziestych nie podjęto poważniejszych inwestycji fortyfikacyjnych. Pośrednio wynikało to zapewne z przyczyn politycznych. Prusom zależało, w okresie swojej słabości, na utrzymaniu możliwie najlepszych stosunków z Rosją. W opinii części otoczenia króla Fryderyka Wilhelma III budowa nowych fortyfikacji na wschodnim pograniczu Prus Wschodnich mogłaby być Ąle odebrana przez Rosję. Zasadnicza przyczyna tkwiła jednak w fakcie podjęcia prac fortyfikacyjnych na zachodzie państwa, a więc kierunku, z którego oczekiwano największego zagrożenia ze strony Francji. Stąd też wzmocnienie m.in. fortyfikacji Kolonii i Koblencji.
       W 1840r. na tronie zasiadł Fryderyk Wilhelm IV. Jednocześnie ochłodzeniu uległy stosunki z Rosją. Jedną z decyzji nowego króla był powrót do służby gen. Hermanna von Boyena i powołanie go na Ministra Wojny (urząd ten piastował w latach 1814-1819). Gen. von Boyen należał, podobnie jak gen. von Grolman, do zdecydowanych zwolenników wzmocnienia obrony na granicy wschodniej. Nierealizowanie wniosków memoriału gen. von Grolmana było zapewne jedną z głównych przyczyn ich wspólnego odejścia z armii w 1819r. Szczególnie bliska sercu generała była idea wzmocnienia obrony Prus Wschodnich, z których sam się wywodził. Akceptował także w pełni wniosek gen. von Grolmana co do budowy nowej twierdzy w rejonie Giżycka.

 

Przygotowania do budowy

 

       Na mocy AOK z 9 grudnia 1841r. król zlecił powołanie specjalnej komisji z zadaniem powtórnego przyjrzenia się kwestii obrony obszarów państwa na wschód od Wisły i wypracowania konkretnych wniosków. W skład komisji weszli: szef Sztabu Generalnego gen. von Krauseneck, Generalny Inspektor Twierdz i szef Korpusu Inżynieryjnego i Saperów gen. Ernst von Aster oraz dowódca V Korpusu Armii w Poznaniu gen. von Grolman. Określając precyzyjnie ramy działania komisji, w punkcie 4 swego rozporządzenie król pisał m.in.: „Na granicy wschodniej na szczególne polecenie zasługuje wielokrotnie omawiany przesmyk pod Giżyckiem, ponieważ odpowiada on wspomnianym wcześniej potrzebom nie tylko z racji swego naturalnego położenia, lecz zarazem uniemożliwi wrogowi usadowienie się w ważnym odcinku jezior mazurskich i wyjście stamtąd na skrzydło każdego zgrupowania na granicach”.
       Już 23 lutego 1842r. komisja przedstawiła królowi raport z inspekcji, w którym odrzucała koncepcję budowy umocnień w bezpośredniej bliskości granicy. Zaleciła natomiast rozbudowę twierdzy Królewiec i stworzenie z niej silnej punktu oporu oraz umocnienie przesmyku między jeziorami pod Giżyckiem. Tym co dodatkowo przemawiało na korzyść tej lokalizacji był fakt, iż brany pod uwagę fragment przesmyku, od północy odcięty kanałem giżyckim (wówczas służył do spławu drewna) zaś od południa strugą dostarczającą wodę do młyna (Raffalker Mühlgraben), miał faktycznie charakter wyspy. Raport zawierał także pierwszy projekt umocnienia przesmyku, autorstwa gen. von Astera. W AOK z 3 marca 1842r. król zaakceptował generalną koncepcję, jednak zalecił dokonanie zmian w samym projekcie. 11 marca komisja przedstawiła nowy projekt, który 17 marca król zatwierdził. Oba projekty gen. von Astera nie zachowały się jednak do naszych czasów, stąd też nie znamy pierwszych założeń. W lipcu 1842r. gen. von Aster udał się wraz ze swoim sztabem do Giżycka celem przyjrzenia się dokładnie terenowi i zarządzenia pierwszych prac wstępnych. W czasie tego pobytu rozmawiano o opracowanym przez rząd projekcie obniżenia poziomu jezior mazurskich (projekt nadprezydenta pruskiego von Schőna), lecz po kolejnych analizach, z uwagi na projekty fortyfikacyjne, został on odrzucony.
       Okres wstępnych prac zamknęło AOK z 5 kwietnia 1843r., w którym król nakazał jeszcze w bieżącym roku rozpoczęcie prac ziemnych w Królewcu i Giżycku. Ostateczny kosztorys tych prac miał być przedłożony do marca 1845r.
       Zadanie opracowania projektów twierdzy w Giżycku i rozbudowy Królewca otrzymał szef 1 Inspekcji Twierdz (Festungsinspektion) gen. Johann von Brese - Winiary. Przygotował on trzy projekty, z których ostatni został zaakceptowany przez gen. von Astera. Zakładał on wybudowanie, na planie sześcioboku, dużego fortu zaporowego - „Festy”. Na wyniesieniu między jeziorami Popówka Mała i Duża powstać miał rdzeń twierdzy - śródszaniec (donżon). Jego front, zwrócony w kierunku głównego zagrożenia, miał mieć narys poligonalny. Od pozostałych (pięciu) niższych frontów, mających rys bastionowy, śródszaniec oddzielony był, przystosowanym do obrony piechoty, wałem ziemnym. Na przedpolu frontu śródszańca zaplanowano wybudowanie, dla wzmocnienia obrony, trzech małych fortów - lunet oraz wieży artyleryjskiej. Projekt ten, wraz z załączonym memoriałem z 31 maja 1843r., wysłano do Giżycka i posłużył za podstawę do wykonania pomiarów terenowych. Pracami tymi kierował na miejscu kpt. Westphal, który od końca maja pełnił funkcję pierwszego dyrektora budowy twierdzy (Festungsbaudirektor). Na tej podstawie przygotowano i przedstawiono 14 listopada 1843r. szczegółowy projekt, który został zatwierdzony przez AOK z 7 grudnia 1843r.
       Szybkie rozpoczęcie prac budowlanych przy twierdzy w Giżycku stało się wkrótce niezwykle pilne. Lata 1844-1845 to okres klęsk żywiołowych. Mokre lato pozbawiło rolników większości plonów, zaś wczesna i surowa zima dokończyła dzieła zniszczenia wśród pogłowia zwierząt. Bojąc się utraty funduszy gen. von Boyen nakazywał jak najszybsze rozpoczęcie właściwych prac, które zarazem stanowić miały dodatkową ofertę pracy i Ąródło dochodów dla okolicznej ludności. Z tych samych względów uruchomiono także projekt budowy dróg bitych oraz sieci kanałów, łączących jeziora mazurskie.

 

Budowa 1844-1860

 

       4 września 1844r., o godz. 18, miała miejsce uroczystość położenia kamienia węgielnego pod budowę twierdzy. W uroczystości tej, obok mieszkańców miasta na czele z burmistrzem Braunsem, landratem Bielitzem i przewodniczącym rady miasta Koblitzem, udział wziął Minister Wojny gen. von Boyen oraz szef Korpusu Inżynieryjnego gen. von Aster. W zamurowanej szklanej tubie znalazły się: dokument podpisany przez uczestników ceremonii, plan budowy twierdzy, jej szkic, almanach dworu i państwa z 1844r., rocznik wojskowy z 1844r. i po jednej sztuce wszystkich monet z tegoż roku. Tym samym rozpoczęto oficjalnie budowę twierdzy. Na mocy AOK z 24 grudnia 1846r., chcąc uhonorować postać gen. von Boyena i jego wysiłki na rzecz wybudowania twierdzy w Giżycku, nadano jej miano Feste „Boyen”. Jej bastiony otrzymały nazwy: Hermann, Ludwig, Leopold (imiona generała), Schwert, Recht oraz Licht (trzy elementy herbu von Boyenów - Miecz, Prawo i Światło).
       Interesujący jest fakt, iż budowę twierdzy rozpoczęto nie mając do końca uregulowanej kwestii praw do gruntów, na których ona powstawała. Cały omawiany obszar, położony między dzisiejszym Kanałem Łuczańskim, a Niegocińskim, znajdował się na terenie dawnego folwarku dominialnego (Domänen-vorwerk Lőtzen) Stary Dwór, który od 1831r. znajdował się w prywatnych rękach. Główna część, wraz z zamkiem i innymi przyległymi budynkami należała do Christopha Gramatzky'ego z Dunajek (Duneyken), który w 1841r. odsprzedał wspomniany teren porucznikowi w stanie spoczynku Heinriciemu. Łącznie był to obszar o powierzchni 958 mórg. Pozostała część, tj. 399 mórg, była w posiadaniu innych mieszkańców Giżycka. W 1843r. omawiany teren został zmierzony i oszacowany. Z całością dokumentacji zapoznał się i zaakceptował 26 paĄdziernika 1843r. mjr Westphal.
       28 lutego 1844r. odkupiono od Friedricha Griegela, właściciela rakami, 21 mórg 178 prętów za cenę 950 talarów. W dalszej kolejności, na mocy umowy z 28 maja 1846r.(!), w drodze wywłaszczenia Wojskowy Urząd Skarbowy odkupił od Heinriciego 14 parceli o powierzchni 577 mórg 137 prętów, bez ustalania ceny, oraz 3 morgi 50 prętów za 327 talarów i 23 srebrne grosze. W tym samym czasie odkupiono także młyn Rafalken wraz z przynależnym terenen o powierzchni 235 mórg 121 prętów, a także kuĄnię. Ostatecznie proces wykupu gruntów zakończono w 1852r., a więc 8 lat po rozpoczęciu inwestycji. 6 maja 1852r. mjr Westphal podpisał ostateczną umowę z Heinricim, w której wykupił pozostałą część gruntów, wraz z zamkiem, o pow. 56 mórg 110 prętów. Łącznie Heinrici miał uzyskać kwotę 8000 talarów, lecz z racji przejęcia przez armię jego długów wypłacono mu 1 paĄdziernika gotówką 2375 talarów. Zamek stał się siedzibą dyrektora budowy twierdzy, zaś większość wykupionych budynków wykorzystywano na potrzeby pracujących robotników i do celów magazynowych, po czym stopniowo były rozbierane.
       Czynnikiem, który w istotny sposób wpływał na przebieg prac budowlanych, były finanse. Nie chcąc znacząco obciążać i tak napiętego budżetu państwa, król zalecił rozciągnięcie budowy w czasie. Z jednej strony nie wymuszało to wyodrębniania corocznie znaczących kwot, a z drugiej strony przedłużało koniunkturę gospodarczą, dając regionowi miejsca pracy.
       Na prace przygotowawcze w 1843r. wypłacono 1856 talarów. W kolejnych latach środki finansowe kształtowały się następująco: 1844-64360 talarów, 1845-102195,1846-141258,1847-97505,1848-64007,1849-92353, 1850-83629, 1851-72830,1852-74322,1853-68644, 1854-69954, 1855-89937, 1856-95717, 1857-90801, 1858-51824, 1859-40665.
       Łącznie do 1860r. koszty budowy wyniosły 1 301 857 talarów.
       W początkowym okresie prowadzono szeroko zakrojone prace ziemne i melioracyjne. Zakończyły się one najprawdopodobniej w 1845r., po czy przystąpiono do kopania fos i wznoszenia wału głównego. W zależności od ukształtowania terenu wały wznoszono częściowo poprzez niwelację terenu, a także poprzez usypywanie. Prace te ukończono ok. 1850r., przy czym w obszarze bram i naroży bastionów, a więc w miejscach, w których niezbędne były prace murarskie, kontynuowano je aż do roku 1854. W ich trakcie przewieziono w obie strony ok. 101 tys. m3 kamieni oraz ok. 3,5 mln. m3 ziemi.
       W 1847r. przystąpiono do prac murarskich, podczas których wybudowano obie kaponiery frontu IV wraz z ich poteraami dobiegowymi oraz poternę wjazdową na dziedziniec śródszańca. Obie kaponiery miały dwie kondygnacje i kształt litery V. Posiadały dziedziniec wewnętrzny. Na górnej kondygnacji znajdowało się 6 stanowisk działowych, natomiast w narożnikach górnej i w dolnej kondygnacji znajdowały się stanowiska karabinowe. Komunikację między kondygnacjami zapewniały dwie klatki schodowe. W dolnej kondygnacji umieszczono furtę do fosy. W tym samym czasie wymurowano zewnętrzną część Bramy Giżyckiej.
       W kolejnym roku powstała wewnętrzna część Bramy Giżyckiej oraz bramy: Kętrzyńska i Prochowa. Bramy Giżycka i Kętrzyńska tworzyły główny ciąg komunikacyjny. W ich sieni znajdują się wnęki dla strzelców, natomiast po obu stronach Bramy Kętrzyńskiej zlokalizowano pomieszczenia wartownicze ze strzelnicami. Brama Giżycka wyposażona była w most zwodzony. Brama Prochowa, w kurtynie frontu VI, zapewniała dodatkową komunikację dla oddziałów znajdujących się poza twierdzą. Czwartą bramą była Brama Wodna, która miała umożliwić dostarczanie zaopatrzenia do twierdzy drogą wodną. W tym celu wykopano kanał do jeziora Niegocin, a w fosie kurtyny frontu I zbudowano małą przystań. Nigdy nie zrealizowano planowanego basenu portowego. Prace przy niej zakończono dopiero pod koniec 1853r.
       W 1848r. wymurowano także kazamatowe narożniki bastionów Ludwig i Leopold oraz położonych między nimi kleszczy. Tym samym powstał zasadniczy zrąb śródszańca twierdzy.
       W dalszym ciągu kontynuowano prace przy skazamatowanych narożnikach pozostałych bastionów oraz przy kojcach artyleryjskich u podnóży barków bastionów. Zakończono je do 1853r. Kojce prawego barku bastionu Prawo oraz lewych barków bastionów Światło, Hermann i Leopold są dwukondygnacyjne, natomiast pozostałe jednokondygnacyjne. Ich wnętrza podzielone są na trzy pomieszczenia bojowe. Na górnej kondygnacji, leżącej na poziomie drogi straży, znajdowały się stanowiska dział, z kolei na dolnych zlokalizowano stanowiska karabinowe. Komunikację pionową zapewniała klatka schodowa.
       W 1849r. wybudowano kaponierę przy Bramie Giżyckiej oraz dwa spichlerze na dziedzińcu twierdzy. Dwukondygnacyjna kaponiera miała kształt litery U. Układ stanowisk ogniowych był identyczny jak w kaponierach śródszańca, przy czym miała ona dodatkowe siódme stanowisko dla działa, celem wzmocnienia obrony zewnętrznego wjazdu Bramy Giżyckiej. Oba spichlerze, o konstrukcji drewniano-murowanej, zostały przeniesione z Fortu Lyck. Jego pozostałe elementy ulegały również rozbiórce i przewożone były do Giżycka.
       Celem zabezpieczenia potrzeb mieszkalnych załogi twierdzy, przewidywanej na maksymalnie 2500 ludzi, w 1850r. rozpoczęto budowę trzech budynków koszarowych. Koszarowce, zlokalizowane na dziedzińcu śródszańca oraz bastionów Miecz i Hermann, były budynkami trójkondygnacyjnymi. W piwnicy znajdowało się 18 pomieszczeń, pełniących głównie funkcje gospodarcze, natomiast na pozostałych kondygnacjach po 16 pomieszczeń. Piwnice przystosowano do prowadzenia obrony, ich otwory okienne wyposażone były w żaluzje pancerne; m.in. z narożnika koszarowca śródszańca można było ostrzeliwać poternę wjazdową. Komunikację w budynkach zapewniały: ulokowana pośrodku budynku klatka schodowa oraz korytarze w osi kondygnacji. Każdy koszarowiec przewidziany był dla dwóch kompanii wojska.
       W latach 1854-1855 zbudowano u podnóża wału wolno stojący mur ze strzelnicami, tzw. mur Carnot'a. Do 1856r. zakończono budowę budynków gospodarczych (piekarnia, stacja gołębi pocztowych).
       Podstawowe prace przy twierdzy zakończyło wzniesienie trójkątnych rawelinów z jednokondygnacyjnymi półkaponierami przed Bramą Kętrzyńską i Prochową. Prace te prowadzono w latach 1854-1855.
       Łącznie prace murarskie pochłonęły 15 638 675 cegieł oraz 32921 ton wapna gaszonego.
       Tak ukształtowana twierdza zajęła powierzchnię 1 km2. Tworzy ją sześć bastionów. Dwa fronty, Leopold-Ludwig i Ludwig-Miecz, mają narys poligonalny, a pozostałe bastionowy. Całe założenie dopasowano do ukształtowania terenu. Najwyżej zlokalizowany jest śródszaniec, ok. 30 m ponad poziomem jeziora (117 m n.p.m.) i zarazem fosy frontu I. Pośrednim poziomem jest bastion Miecz położony o ok. 5 m niżej. Najniższy poziom stanowią pozostałe bastiony, niższe o 10-15 m od śródszańca. Dopasowanie twierdzy do terenu sprawiło, że budowniczym nie udało się zachować regularnych proporcji. Stąd też istnieją różnice między długościami poszczególnych frontów, a nawet barków bastionów (front I). Nie udało się także zrealizować w pełni założeń projektowych. Zrezygnowano m.in. z dzieł zewnętrznych i obmurowywania skarp.

 

Powstanie garnizonu

 

W 1859r. zapadła decyzja o utworzeniu garnizonu wojskowego w Giżycku. Decyzja ta zbiegła się w czasie z reorganizacją armii pruskiej. Przede wszystkim zrezygnowano z utrzymywania Pułków Obrony Krajowej - Landwehry, w miejsce których powołano nowe regularne pułki. 5 maja 1860r. wkroczyły uroczyście do miasta i zakwaterowały się w koszarach twierdzy pododdziały I Batalionu 43 Pułku Piechoty. Pułk ten powstał na bazie dotychczasowego 3 Wschodniopruskiego Pułku Landwehry, który tworzyły bataliony Insterburg (Wystruć), Gumbinnen (Gąbin) i Lőtzen (Giżycko). W 1864r. batalion, wraz z resztą pułku, przeniesiony został, w charakterze wojsk okupacyjnych, do Szlezwiku-Holsztyna. W jego miejsce do Giżycka przybył Batalion Pieszy 3 Pułku Grenadierów. Grenadierzy pozostali w mieście przez 8 lat, po czym powrócił I Batalion 43 Pułku Piechoty. Kolejnymi jednostkami stacjonującymi w twierdzy były: I Batalion 45 Pułku Piechoty (1884-1901) i III Batalion 44 Pułku Piechoty Graf Dőnhoff (1901-1906). Od 1906r. aż do 1919r. Giżycko stało się siedzibą, powołanego w 1897r., III Batalionu 147 (2 Mazurskiego) Pułku Piechoty. Dodatkowo garnizon miasta wzmacniały: 5 Oddział Karabinów Maszynowych (1902-1914), 2 Forteczny Oddział Karabinów Maszynowych (1902-1919), dwie kompanie II Batalionu 1 Pułku Artylerii Pieszej von Linger (1902-1919) jako załoga atyleryjska twierdzy. Od 1902r. w twierdzy znajdowała się składnica artyleryjska. Towarzyszyła temu rozbudowa infrastruktury koszarowej i poligonowej. W 1889r. utworzono w Giżycku komendanturę. W 1902r. przekształcona została w Bezirkskomman-do Lőtzen, któremu podporządkowano Meldearnter Johannisburg (Pisz), Lyck (Ełk) i Sensburg (Mrągowo). Ostatnią nową jednostką był I Dywizjon 82 Pułku Artylerii Polowej przybyły do Giżycka w 1912r. (1912-1919).
       Feste „Boyen” była twierdzą czysto wojskową. Większość oficerów, przede wszystkim posiadających rodziny, oraz sztaby umieszczono w mieście. Komendantem twierdzy, powołanym dopiero w 1887r., został gen. mjr von Horn. Jego poprzednikami było 18 dyrektorów budowy twierdzy, a póĄniej oficerów - inżynierów: mjr Westphal (1843-1855), kpt. Munther (1855-1857), mjr Clausius (1857-1860), mjr Nowak (1860-1862), mjr v. Rappard (1862-1865), kpt. Sander (1865-1867), kpt. Pitsch (1867), mjr Stolz (1867-1868), mjr Schiitze (1868-1871), kpt. Eichapfel (1871-1872), mjr Chevalier (1872-1875), mjr Graffunder (1875-1876), mjr Kraut (1876-1878), mjr Pertz (1878-1880), mjr v. Nowag-Seeling (1880-1882), mjr Korn (1882-1885), mjr Frobenius (1885-1886), mjr Knebel (1886-1887).

 

Modernizacja i rozbudowa w latach 1860-1914

 

       Postępujący rozwój artylerii stawiał coraz to nowe wymagania przed twierdzami w II pół. XIX w. Stąd też również w odniesieniu do Feste „Boyen” nie obyło się bez krytycznych uwag co do sensu jej budowy. Już w 1861r. gen. H. von Moltke, w jednym ze swoich memoriałów, stwierdzał, że twierdza ta ma co najwyżej znaczenie dla pomocniczego korpusu. Natomiast brak bezpośredniego zagrożenia ze wschodu odsuwał na razie kwestię kolejnych prac budowlanych w obrębie twierdzy.
       W 1870r. garnizon Giżycka został zmobilizowany. Batalion Landwehry wziął udział w walkach we Francji. Po zakończeniu działań wojennych, przez krótki czas, w twierdzy przebywali jeńcy francuscy. Jesienią 1870r. twierdza pełniła funkcję więzień stanu, gdzie przetrzymywano działaczy socjaldemokratycznych i liberalnych. Między wrześniem a grudniem w twierdzy przetrzymywani byli bez wyroku sądowego: Wilhelm Bracke, Leonhard v. Bonhorst, August Geib, Johann Jacoby i 9 innych działaczy.
       Nowe wymagania i związana z tym dezaktualizacja koncepcji twierdzy jako samodzielnego założenia obronnego skłaniały ku kolejnym pracom budowlanym i modernizacyjnym. Prace te rozpoczęto w połowie lat sześćdziesiątych. Już w 1868r. wybudowano laboratorium prochowe w wale bastionu Prawo oraz arsenał, w którym przechowywano działa. Warsztaty artyleryjskie ukończono w 1874r. Oba budynki artyleryjskie znajdowały się na dziedzińcu twierdzy. Doprowadzenie w 1868r. do Giżycka południowego odcinka „kolei wschodnio-pruskiej” spowodowało zasypanie kanału łączącego twierdzę z jeziorem Niegocin oraz przystani. Tym samym swoją pierwotną funkcję zatraciła Brama Wodna. W 1870r. przekształcono ją w pomocniczy wjazd do twierdzy wyposażony w most zwodzony. Równolegle zapoczątkowano likwidację rawelinów przed Bramą Kętrzyńską i Prochową. Przekształcono je w place broni. Stanowiące osłonę rawelinów półkaponiery przekształcono w pomieszczenia magazynowe. Prace te pochłonęły do 1881r. kolejne 5 mln. marek.
       W 1872r. decyzją AOK Feste „Boyen” zaliczona została do twierdz II klasy. W 1885r. Komisja Obrony Kraju uznała istnienie twierdzy za wskazane oraz zaleciła jej wzmocnienie. Nie zmieniało to jednak faktu, iż w opinii sztabowców nie miała ona do odegrania jakiejś wybitnej roli. Jej podstawowym zadaniem miało być powstrzymanie czołówki wkraczających wojsk rosyjskich, a przede wszystkim kawalerii. Potwierdzeniem tej koncepcji było kolejne odrzucenie planów wybudowania na przedpolu twierdzy kilku pozycji zewnętrznych.
       Lata osiemdziesiąte przyniosły gruntowną modernizację twierdzy. Wymusiły ją kolejne zmiany w technice, a zwłaszcza systematyczny wzrost donośności dział gwintowanych i pojawienie się pocisków burzących. Zmodernizowano w związku z tym strzelnice. Zmniejszono ich średnice i przystosowano je do działek rewolwerowych kał. 37 mm. Na sklepieniach koszarowców, kaponier, kojców i piekarni wylano dodatkową warstwę betonu. Wzmocniono wałem ściany laboratorium prochowego i głównego magazynu amunicyjnego. W 1888r. zakończono prace przy dużym magazynie amunicyjnym, który ulokowano w prawym barku bastionu Miecz. Jednocześnie rozpoczęto budowę trzech mniejszych magazynów: dwóch w bastionie Światło i jeden w bastionie Leopold.
       Mając na względzie potrzebę zabezpieczenia załogi twierdzy przed ogniem artylerii przeciwnika w 1887r. rozpoczęto prace budowlane przy pięciu kompanijnych schronach piechoty: dwóch na dziedzińcu donżonu, po obu stronach koszarowca, oraz po jednym za Bramą Prochową, Wodną i za kurtyną frontu II. Każdy zlokalizowany był w bezpośredniej bliskości wałów, które dawały im tym samym dodatkową osłonę. Schrony składały się z 6 pomieszczeń połączonych przejściem. W skrajnych pomieszczeniach znajdowały się latryna i studnia wodociągowa. Betonowy strop przysypany był dodatkowo warstwą ziemi. Istniejące pierwotnie okna zostały w póĄniejszym czasie zamurowane.
       Na wałach wybudowano 7 schronów pogotowia, po jednym na każdym wale bastionu oraz na kleszczach donżonu. Schrony bastionów Leopold, Ludwig i Hermann wyposażono w 1893r. w obrotowe pancerne wieżyczki obserwacyjne WT 90. W 1897r. na schronie bastionu Miecz zainstalowano eksperymentalny model pancernej kopuły obserwacyjnej piechoty. Ostatnim, piątym stanowiskiem obserwacyjnym było stanowisko peryskopu (1913r.) na betonowym schronie prawego barku bastionu Ludwig, w pobliżu Bramy Giżyckiej.
       Dla wzmocnienia obrony, na wałach frontu VI i II przygotowano stanowiska dla ok. 80 dział. Tym samym zakończył się proces ewolucji Feste „Boyen” - od samodzielnej twierdzy do silnej baterii artyleryjskiej. W literaturze niemieckiej spotyka się określenie Artillerisches Sperrfort, Sperrfeste.

 

Pozycja Jezior Mazurskich

 

       Systematycznie pogarszające się stosunki międzynarodowe skłoniły ostatecznie sztabowców niemieckich do rozbudowy umocnień w rejonie jezior mazurskich i wzmocnienie tym samym potencjału obronnego twierdzy w Giżycku. Podstawowym zadaniem tych umocnień miało być zabezpieczenie zaplecza Prus Wschodnich przed nagłym wtargnięciem kawalerii rosyjskiej.
       Decyzja o rozpoczęciu budowy zapadła 8 kwietnia 1899r. Zgodnie z AOK miały to być lekkie umocnienia polowe, zabezpieczające przesmyki jezior pomiędzy Giżyckiem a Rucianem-Nidą. Jednak już w trakcie prac projektowych zmodyfikowano koncepcję i postanowiono wznieść zespół stałych umocnień.
       Składały się na nie punkty oporu piechoty złożone z centralnie ulokowanego, lekkiego schronu załogi, otoczonego od czoła owalnym obwałowaniem z zasiekami i fosą. W pobliżu schronu znajdowały się odkryte stanowiska dział. Prace budowlane rozpoczęto w 1900r. i zakończono ok. 1904r. Wspomniane punkty oporu wzniesiono w rejonie mostu Kula, Szymonki, Zielonego Gaju, Mikołajek i Rucianego-Nidy. Dla wzmocnienia obrony mostu drogowego i kolejowego w Rucianem-Nidzie, drogowego w Mikołakach i śluzy Guzianka wybudowano 5 betonowych wież karabinów maszynowych . Dodatkowo nad Kanałem Szymoneckim i śluzą Guzianka przygotowano betonowe stanowiska dla wieżyczek przewoĄnych dział kal. 53 mm. W 1911r., w związku z budową mostu kolejowego w Mikołajkach, zbudowano dwa jednokondygnacyjne schrony. Łącznie wybudowano 23, doskonale wkomponowane w otaczający teren obiekty.
       Równolegle zdecydowano się na wzmocnienie obrony przesmyku pod Giżyckiem. Pierwsze umocnienia na obszarze tzw. wyspy powstały przy okazji budowy mostów kolejowych nad Kanałem Łuczańskim i Niegocińskim. Były to dwa małe schrony z ceglanym stropem. W 1908r. gen. von der Goltz, dowódca I Korpusu Armii, nakazał zdjęcie z wałów twierdzy dział kal. 150 i 100 mm i przeniesienie ich poza mury. Od tej pory na wale znajdować się miały jedynie stanowiska dział kal. 90 mm oraz działek rewolwerowych kal. 37 mm, służących do bliskiej obrony. Wyprowadzenie średniej artylerii podyktowane było kwestią bezpieczeństwa (doskonale widoczny cel skupiony na małym obszarze) i podniesieniem jej efektywności. W związku z tym w latach 1913-1914 na terenie „wyspy” zbudowano 4 schrony piechoty, 4 artyleryjskie i 3 amunicyjne. Ponadto wzniesiono 4 schrony obserwacyjne ze stanowiskami peryskopowymi (piąty w twierdzy).
       Manewry, które odbyły się na Mazurach w dniach 11-17 września 1906 r. wykorzystano do wykonania na obszarze jezior mazurskich stanowisk polowych. Prace te kontynuowano przy okazji kolejnych manewrów.
       Przedłużeniem pozycji nad jeziorami była, wybudowana w okresie 1913-1914, Szczycieńska Pozycja Leśna. Rozciągała się ona od Jeziora Nidzkiego do jeziora Siódmak pod Szczytnem. Pozycję tę tworzyła ciągła linia zasieków o szerokości ok. 20 m, wzmocniona doraĄnie 36 murowanymi i 44 drewnianymi schronami.

 

W przededniu wojny

 

       Niemiecki plan obrony Prus Wschodnich, będący modyfikacją planu Schlieffena, przewidywał koncentrację armii pod osłoną pasa jezior i towarzyszących im umocnień, a następnie skierowanie całości sił przeciwko tej armii, która jako pierwsza wtargnie na obszar Prus, możliwie szybkie jej rozbicie, tak aby mieć czas na reorganizację i skierowanie się przeciwko drugiej armii. Był to plan, którego powodzenie zależne było w dużej mierze od błędów popełnianych przez przeciwnika. Stąd też dopuszczano, w razie niepomyślnego rozwoju wypadków, pozostawienie Prus Wschodnich i wycofanie się na linię Wisły. Była to generalnie koncepcja defensywna, obliczona na możliwie długie wiązanie sił nieprzyjaciela. Sukces zależny był w głównej mierze od elastyczności ruchów i wykorzystania linii wewnętrznych. Założenia te opierały się na doskonałym rozpoznaniu oraz dobrej znajomości armii rosyjskiej, jej możliwości mobilizacyjnych, transportowych, taktyce, a nawet kadry dowódczej. Mimo to nie sądzono, aby Rosjanie zdolni byli do podjęcia jakichkolwiek działań ofensywnych na wschodzie przed szóstym tygodniem mobilizacji. W tym czasie miało nastąpić rozstrzygnięcie na froncie zachodnim.
       W kontekście tych planów ogromną rolę odgrywała linia jezior mazurskich. Na przestrzeni od Węgorzewa do Pisza stanowiły one, blisko 100-kilometrowy, pas naturalnych przeszkód terenowych. W toku manewrów 1914r. rozbudowano na ich obszarze system umocnień polowych wykorzystujący naturalne, obronne walory tego obszaru. Na północ od Węgorzewa obrona oparta była na linii rzek Węgorapy i Wystruci. W efekcie powstała trudna do sforsowania linia obronna, dająca możliwość przeprowadzenia sprawnej mobilizacji sił. Gęsta sieć linii kolejowych pozwalała z kolei, pod ich osłoną, na szybki i sprawny przerzut wojsk na dowolny odcinek frontu. Przed przeciwnikiem stawał dylemat. Próba przełamania pozycji nad jeziorami pochłonęłaby dużo czasu oraz ofiar. W efekcie zmuszało to przeciwnika do rozbicia sił i skierowanie się północnym skrzydłem, z rejonu Kowno-Grodno-Suwałki, w kierunku na Insterburg-Królewiec, celem osiągnięcia Przełomu Insterburskiego i wyjścia na 50-kilometrowy pas Równiny Staropruskiej, rozciągającej się między doliną Pregoły a jeziorami mazurskimi, gdzie można było rozwinąć siły do uderzenia na Olsztyn i dalej ku Wiśle, celem odcięcia możliwości odwrotu. Skrzydło południowe, mające te same zadania, zmuszone było obejść pas jezior od południa, z pozycji wyjściowych w rejonie Łomży-Ostrołęki-Mławy. Z drugiej jednak strony nie można było pozostawić pasa jezior bez osłony. Wynikało to z faktu, iż stanowiły one korzystny punkt wyjścia do uderzenia na tyły obu skrzydeł rosyjskich.
       Filarami obrony na linii jezior były twierdze w Królewcu i Giżycku. Królewiec stanowił podstawę wyjściową do uderzenia na prawe skrzydło przeciwnika, próbującego wyjść na tyły linii jezior. Jej zablokowanie wiązało się z utratą kilku dywizji.
       Twierdza „Boyen”, ulokowana w centrum pasa jezior, w najdogodniejszym przesmyku między jeziorami Mamry a Niegocin stanowiła główne ogniwo obrony na linii Wielkich Jezior Mazurskich. System umocnień dodatkowo osłaniany był przez kompleks lasów: Puszcza Romincka, Puszcza Borecka oraz Puszcza Piska. Łącznie tworzyło to kompleks obronny, którego sforsowanie było możliwe, ale skazywało agresora na długotrwałe walki, utratę impetu i pogrzebanie elementu zaskoczenia. Tym samym dawano obrońcy czas na ukończenie mobilizacji i niezbędne przegrupowania. Przełamanie tej pozycji otwierało przeciwnikowi możliwość wyjścia na tyły wojsk niemieckich, ze szczególnym wskazaniem na linie komunikacyjne. Przyjęcie przez Rosjan tego scenariusza wydawało się być mało prawdopodobne. Pozostawało więc jedynie rozczłonkowanie sił i poruszanie się łatwymi do przewidzenia trasami.
       Podstawowym zadaniem twierdzy w początkowym okresie było zabezpieczenie mobilizacji. Pod dowództwem komendanta twierdzy płk. Hansa Bussego pozostawały następujące oddziały: Batalion Zapasowy 147 Pułku Piechoty, IV batalion 18 Pułku Landwehry, 10 kompanii Landsturmu zorganizowanych w dwa bataliony: „Lőtzen I” oraz „Lőtzen II”, 11 forteczny oddział karabinów maszynowych, 11 zapasowy szwadron Dragonów, 6 pieszych baterii artylerii, 2 baterie Landwehry z XX Korpusu, forteczny oddział saperów Landwehry; łącznie ok. 4000 ludzi, w tym większość to Landwehra i Landsturm, a więc formacje pomocnicze, wykorzystywane do obsadzania stanowisk polowych i umocnień, odbiegające poziomem wyszkolenia od jednostek liniowych. Poza tym do dyspozycji płk. Bussego było 8 samochodów, 5 małych parowców, wiele motorówek, a od 10 sierpnia 7 Oddział Lotniczy por. von Goltza (6 samolotów obserwacyjnych typu Eitrich Taube).
       Obronę Prus Wschodnich zapewniała 8 Armia gen. Maxa von Prittwitza und Gaffron. W jej skład wchodziły cztery korpusy: I gen. Hermanna von Francois (1 DP gen. R. Conty'ego i 2 DP gen. von Falka), XVII gen. Augusta von Mackensena (35 DP gen. Henniga i 36 DP gen. K. Heinecciusa), XX gen. Ericha von Scholtza (37 DP gen H. Von Staabsa i 41 DP gen. L. Sontaga) i I Rezerwowy gen. Ottona von Belowa (1 Rez. DP gen. von Forstera i 36 Rez. DP gen. K. Krugego) oraz 1 Dywizja Kawalerii gen. Brechta, 3 Rez. Dywizja Piechoty gen. K. Morgena, 2 Brygada Landwehry płk. von Łupina, 6 Brygada Landwehry gen. Kramehra, 70 Brygada Landwehry gen. Breithaupta i Wyższa Komenda Landwehry przemianowana w póĄniejszych okresie na tzw. dywizję Goltza. Dowództwu 8 Armii podlegały także jednostki forteczne z Torunia (35 Rez. DP gen. M. von Schmettaua), Chełmna, Grudziądza, Malborka (pod wspólną komendą gen. F. von Ungera), Królewca („dywizja królewiecka” gen. von Paptitza) i Giżycka (płk H. Busse). Łącznie 10 liniowych dywizji piechoty, jedna kawalerii oraz bataliony Landwehry i Landsturmu (o łącznej wartości ok. sześciu dywizji drugorzutowych), przy czym te ostatnie stanowiły głównie obsadę stanowisk polowych, a nie jednostki liniowe, oraz 774 działa, w tym 48 ciężkich haubic (1044 działa, w tym 156 ciężkich). Na kierunku berlińskim współdziałał z 8 Armią korpus gen. Remusa von Woyrscha, złożony z czterech brygad Landwehry.
       W bezpośrednim sąsiedztwie Giżycka znajdowały się: pomorska 3 Dywizja Rezerwowa gen. von Morgena w rejonie Węgorzewa oraz 6 Brygada Landwehry gen. Krahmera na zachód od Giżycka. Obie jednostki przerzucone zostały w rejon Giżycka 12 i 13 sierpnia. Dowództwo nad całością sił w rejonie Wielkich Jezior Mazurskich objął gen. K. Morgen. Działania te wynikały z przekonania sztabu 8 Armii, iż jako pierwsza wkroczy do Prus Armia „Niemen”. W tej sytuacji Giżycko miało być osią niemieckiej obrony w Prusach Wschodnich.

Źródło: Robert Kempa, Feste „Boyen” 1816 - 1914, Masovia 2/1999

Do góry